poniedziałek, 11 grudnia 2017

KORZYŚCI PŁYNĄCE Z CZYTANIA


(…) Codzienne czytanie dziecku dla przyjemności jest czynnością prawdziwie magiczną zaspokaja bowiem wszystkie potrzeby emocjonalne dziecka, znakomicie wspiera jego rozwój psychiczny, intelektualny 
i społeczny, jest jedną z najskuteczniejszych strategii wychowawczych, a przy tym przynosi dziecku ogromną radość i pozostawia cudowne wspomnienia. Ale to jeszcze nie koniec atutów głośnego czytania. Czynność ta jest łatwa, nie wymaga od nas, dorosłych, szczególnego przygotowania, jest przyjemna i inspirująca także dla czytającego, nic nie kosztuje, gdy korzystamy z biblioteki czy wymieniamy książki z innymi rodzicami, lub jest niedroga, gdy zaopatrujemy się w tanich księgarniach albo na wyprzedażach. (….)

(…) Zacznijmy od korzyści z głośnego czytania dla zdrowia emocjonalnego
dziecka
. (…) Dziecko, któremu codziennie czytamy, czuje się ważne i kochane. Buduje to jego mocne poczucie własnej wartości – wewnętrzną siłę
i wiarę w siebie, które wpłyną na jakość jego życia co najmniej tak znacząco jak zdrowy kręgosłup czy zdrowe oczy. Codzienne głośne czytanie buduje mocną więź między rodzicem
i dzieckiem
. Więź z najbliższą osobą jest jedną z najważniejszych potrzeb rozwojowych dziecka, warunkiem, by mogło wyrosnąć na zdrowego emocjonalnie i dojrzałego człowieka. Jeżeli rodzice nie znajdują czasu dla dziecka, przedkładając nad jego potrzeby swą karierę, zarobkowanie lub własne przyjemności, nieświadomie narażają całą jego przyszłość. Brak więzi
 z rodzicami w dzieciństwie jest niemal gwarancją ogromnych życiowych problemów, natomiast mocna i zdrowa więź z nimi daje na całe życie silny fundament oraz osłonę przed złymi wpływami, na które dziecko będzie odporniejsze, mając pewność rodzicielskiej miłości i czerpiąc
 z bogatych zasobów własnego intelektu i wiedzy, zdobytych dzięki czytaniu. (…)

(…) Kolejną grupę dobrodziejstw płynących z głośnego czytania dziecku stanowią korzyści językowe
 i umysłowe
, które zresztą ściśle się łączą.
Co jest najlepszą wizytówką każdego człowieka? Jego język. Używanie bogatego i pięknego języka, umiejętność prowadzenia ciekawej konwersacji, łatwość publicznego wypowiadania się w sposób jasny, logiczny 

i obrazowy to atuty w życiu społecznym nie do przecenienia. (…)

(…) Głośne czytanie pomaga także w wyrobieniu niezwykle ważnej umiejętności umysłu, jaką jest…

Powyższe cytaty pochodzą z książki Ireny Koźmińskiej i Elżbiety Olszewskiej "Wychowanie przez czytanie" wydanej przez Świat Książki. Książka odpowiada na pytanie ,co i jak czytać dzieciom, ale przede wszystkim dlaczego warto to robić. 

KSIĄŻKA MIESIĄCA- GRUDZIEŃ




Książka dla Rodziców
 
Marcia Willet „Tydzień w zimie”
Okładka książki Tydzień w zimie
Przepięknie skonstruowana historia o miłości, rodzinie i skrywanych sekretach. O tym, jak spontaniczna decyzja może wpłynąć na życie wielu otaczających nas ludzi...

Po śmierci męża Maudie postanawia sprzedać Moorgate – położony w malowniczej i urzekającej Kornwalii dom, który należał do rodziny „od zawsze”. Selina, córka zmarłego, która nigdy nie wybaczyła Maudie, że zajęła miejsce jej matki, nie zamierza do tego dopuścić. Dodatkowym punktem zapalnym między kobietami jest to, że Posy, córka Seliny, ma z przyszywaną babką znacznie lepszy kontakt, niż z rodzoną matką. Jakby tego było mało, Selina zaczyna podejrzewać, że jej mąż nie jest z nią do końca szczery...

Tymczasem poważnie chorej Melissie wpada w ręce oferta sprzedaży Moorgate. Zauroczona posiadłością dziewczyna postanawia pojechać do Kornwalii i tam zdecydować, czy nie kupić domu. Okazuje się, że na miejscu znajduje nie tylko cudowną okolicę, ale i kogoś, dla kogo warto żyć.
 
Książki miesiąca dla dzieci
ZOSIA Z ULICY KOCIEJ 4. NA ZIMĘ, AGNIESZKA TYSZKA
To ja, Zosia. Ja o Was nie zapomniałam. I mam nadzieję, że Wy o mnie też nie. Lubicie zimę? Zimą to dopiero są niespodzianki! Na przykład szron na wszystkich gałązkach, badylach i kociej kuwecie. Taki szron zmienia ogród w baśniową krainę, naprawdę. Poza tym kto powiedział, że w grudniu nie da się wejść na ulubione drzewo i siedzieć tam sobie z zeszytem? Świat widziany z takiej zimowej jabłoni wygląda zupełnie inaczej.

„Zosia z ulicy Kociej” to przezabawna seria o perypetiach rezolutnej Zosi i jej zwariowanej rodzinki. W czwartej części poznamy dziadka Dionizego i kociego arystokratę Diogenesa mieszkającego w beczce, spróbujemy barszczyku z pierniczkami o AMORACIE MYSZOWYM oraz odkryjemy, jak Buka stała się choinką i jakie wigilijne przesłanie dla świata ma Polikarp z akwarium.

Ponuraki, drżyjcie! Zosia nie pozwoli Wam się nudzić!
 
 
 
Obraz znaleziony dla: kiedy święty mikołaj spadł z nieba 
Odkąd Wielka Rada Mikołajów zmieniła zasady rozdawania prezentów, na świecie pozostał tylko jeden prawdziwy Święty Mikołaj. I ten jeden prawdziwy Święty Mikołaj, Niklas Julebukk, ma zakaz wykonywania zawodu. Niespecjalnie się tym jednak przejmuje. Wraz z reniferem Gwiazdonosym, parą aniołów i bożonarodzeniowymi krasnalami od lat już stara się o to, aby spełnić prawdziwe życzenia przynajmniej kilkorga dzieci. Przynosi im prezenty, których nie można kupić za pieniądze.






KONKURS DLA UCZNIÓW I ICH RODZICÓW


 

Podzielcie kartkę A-4 na dwie części i stwórzcie postać książkową (np. Pinokio, Alicja z Krainy Czarów, Syrenka, Czerwony Kapturek). Jedną część rysujecie Wy, a drugą mama lub tata.

Prace prosimy oddawać w bibliotece do 15 stycznia.

Dobrej zabawy!!!

piątek, 20 października 2017

KSIĄŻKI MIESIĄCA - PAŹDZIERNIK



Książki pozyskane z „Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa”
Harry Potter i przeklęte dziecko. Część 1-2 Oprawa miękka - zdjęcie 1

Harry Potter nigdy nie miał łatwego życia, a tym bardziej teraz, gdy jest przepracowanym urzędnikiem Ministerstwa Magii, mężem oraz ojcem trójki dzieci w wieku szkolnym. Podczas gdy Harry zmaga się z natrętnie powracającymi widmami przeszłości, jego najmłodszy syn Albus musi zmierzyć się z rodzinnym dziedzictwem, które nigdy nie było jego własnym wyborem.  Gdy przyszłość zaczyna złowróżbnie przypominać przeszłość, ojciec i syn muszą stawić czoło niewygodnej prawdzie: że ciemność nadchodzi czasem z zupełnie niespodziewanej strony.


Nela i skarby Karaibów


Nazywam się Nela i mam jedenaście lat. A to jest już moja siódma książka.

W tej książce zabiorę cię na niesamowitą wyprawę! Odkryjemy Karaiby śladami Krzysztofa Kolumba, korsarzy i piratów. Poznamy miejsca, gdzie mogły zatonąć galeony i poszukamy skarbów na dnie morza! Wyruszymy do starych jaskiń, w których mieszkali kiedyś Indianie. Odkryjemy zatokę, w której kiedyś ukrywali się piraci. Zbadamy dno Morza Karaibskiego w poszukiwaniu zatopionych armat. Przeżyjemy wiele innych fantastycznych przygód!

Mam nadzieję, że wybierzesz się ze mną, bo nie będzie to tylko podróż po Karaibach, ale wyprawa prawdziwych odkrywców.

Świat jest cudowny i oczami wyobraźni możesz podróżować ze mną oraz przeżywać wspaniałe przygody! Pakuj się i wyruszamy!

KSIĄŻKA MIESIĄCA DLA RODZICA

Zapraszamy Rodziców do korzystania z księgozbioru biblioteki szkolnej.




Okładka książki Latarnia
Niespełniona tłumaczka Eve poznaje tajemniczego Doma, angielskiego kompozytora i biznesmena. Za jego namową przeprowadza się do Francji, gdzie razem z nim zamieszkuje w starym majątku Les Genévriers. Tłumaczka chce poznać prawdę o byłej żonie Doma, która zaginęła w tajemniczych okolicznościach, jednak im dłużej szuka, tym więcej pojawia się pytań. Tymczasem jej ukochany coraz bardziej zamyka się w sobie, a w okolicach ich domu zaczynają dziać się dziwne rzeczy…

KONKURS FRAZEOLOGICZNY DLA RODZICÓW I ICH POCIECH



Od stóp do głów

Dopasuj podane związki frazeologiczne do ich objaśnień (konkurs trwa do 30 listopada) . Na odpowiedzi czekamy w bibliotece.
1. Od stóp do głów.                                                                
2. Stopa życiowa.     
3. Miejsce nietknięte ludzką stopą.                                                                         
4. Płaska stopa.
5. Biec lekką stopą.
6. Przechodzić rzekę suchą stopą.
7. Wlec stopy.
8. Kłaniać się do samych stóp.
9. Rzucać komuś do stóp.
10. Być z kimś na dobrej stopie.
11. Być na stopie wojennej.
12. Przebywać na wolnej stopie.
13. Rzucać komuś kamienie pod stopy.
14. Poczuć grunt pod stopami.
15. Ziemia usuwa się spod stóp.
16. Leżeć u czyichś stóp.
17. Stopa moja tam nie postanie.
18. Iść, gdzie stopy poniosą.
19. U stóp góry.
20. Postawić stopę na ziemi.
21. Składać serce do stóp.
22. Lec u czyichś stóp.
23. U stóp tronu.
24. Przemierzyć kraj własnymi stopami.
25. Żyć na skromnej stopie.
a) Zniekształcona.
b) Iść powoli, z trudnością.
c) Poczuć się pewnie.
d) Nie pójdę tam więcej.
e) Komuś grozi niebezpieczeństwo.
f) Żyć z kimś w niezgodzie.
g) Asystować królowi.
h) Iść w nieznane.
i) Być pokonanym.
j) W całej postaci, cały.
k) Stanąć.
l) Przejść piechotą.
m) Uwielbiać kogoś.
n) U podnóża góry.
o) Nie zamoczywszy się.
p) Prowadzić skromnie dom.
r) Ofiarować siebie.
s) Być w dobrych stosunkach.
t) Poziom życia.
u) Schylać się nisko.
v) Utrudniać komuś pracę.
w) Być na wolności.
x) Biec szybko.
y) Dawać coś komuś.
z) Miejsce, gdzie nikogo jeszcze nie było.


KĄCIK RODZICA



Czytamy niemowlętom

Wielu rodziców nie dowierza, że czytanie dziecku już od narodzin ma sens. Przecież ono nic nie rozumie ! – powiadają. A jednak warto się zastanowić, czy ten brak rozumienia jest wystarczającą przeszkodą, by czytanie rozpocząć już tak wcześnie.
Zmysł słuchu rozwija się już w życiu prenatalnym. W trzecim trymestrze ciąży dziecko zaczyna reagować na bodźce dźwiękowe – zaczyna słyszeć. Już wtedy ważne jest w jaki sposób i jak często zwracamy się do dziecka. Nienarodzone dziecko nie tylko słyszy, ale rozpoznaje głosy najbliższych osób, wyczuwa nastrój, niektóre badania sugerują, że rozpoznaje proste frazy np. wtedy, gdy czytamy fragmenty wierszyków.
Zatem, po przyjściu na świat dziecko jest już przygotowane, by słuchać, a z czasem coraz więcej rozumieć. Pierwsze miesiące życia to czas, gdy mózg dziecka rozwija się bardzo dynamicznie – powstają miliony połączeń neuronowych. Ten rozwój jest naturalny, jednak wspierany dodatkowymi bodźcami sprawia, że staje się jeszcze bardziej intensywny. Zanim dziecko nauczy się mówić, uczy się rozumieć mowę. W ten sposób tworzy słownik bierny.
Od ilości słów i zdań, jakie usłyszy w tym czasie zależy bogactwo tego języka.
W pierwszych miesiącach życia warto sięgać do prostych tekstów, a także do wierszy i rymowanych opowieści. Powtarzając je wielokrotnie, szybko zorientujemy się, że dziecko swoim zachowaniem komunikuje fakt, że rozpoznaje czytany tekst. Słowa tworzą frazy, które  „ zostawiają ślad” i są podstawą do budowania języka czynnego, czyli mowy.

Niemowlę uczy się świata wszystkimi zmysłami. Od początku warto więc pokazywać dziecku ilustracje w książkach.    Z czasem zacznie na nie bardzo żywo reagować. Ważne, aby takie ilustracje nie zawierały zbyt wielu elementów, które mogą utrudnić skupienie się na tym, co ważne. Zaczynamy od pokazywania prostych obrazków, pozostawiając fantazję ilustratorów na dalszy czas.

Podczas czytania, pokazywania i objaśniania ilustracji w książkach może najważniejsze jest jednak, ze jesteśmy blisko dziecka. Przytulając je , dajemy bezpieczne schronienie  i budujemy zaufanie do świata. Dziecko czuje się ważne i akceptowane, a te uczucia stają się bezcennym fundamentem na całe życie.


                 

Wiek od 2 do 6 lat

To dla dziecka i rodziców wspaniały czas na wspólne czytanie. Jeśli czytaliśmy wcześniej, zauważamy jak stopniowo nasz mały słuchacz coraz więcej rozumie i aktywnie wyraża swoje upodobania. Jeśli nie czytaliśmy – najwyższy czas zacząć!
Są książki, do których w tym czasie na życzenie dziecka, powracamy wielokrotnie, bo właśnie ta, a nie inna historia jest tak dla niego fascynująca. My tego rozumieć nie musimy, wystarczy, że podążamy za pragnieniem dziecka. To czas, gdy wraz z mową pojawiają się pierwsze, czasami zaskakujące pytania, a bohaterowie ulubionych książek często „uczestniczą” w zabawach wymyślanych przez dziecko.

Czytanie kilkulatkowi to także:


  -   rozbudzanie ciekawości świata
  -   dalsze budowanie bogatego języka
   -  rozwijanie wyobraźni
  -   ćwiczenie koncentracji i umiejętności słuchania
  -   pogłębianie więzi między rodzicami i dzieckiem
 -    uczenie myślenia i wartości moralnych
 -    wspólne przeżywanie z bohaterami książek emocjonujących   przygód
-     wyrabianie nawyku czytania i zdobywania wiedzy
-     przygotowanie do wymagań, jakie stawia nauka w szkole


Nie zawsze rodzice są świadomi, że wspólne czytanie może bardzo pomagać w wychowaniu dziecka. W książkach znajdujemy często fragmenty, które mogą posłużyć jako rozwiązania konkretnych sytuacji, z którymi dziecko styka się w życiu. Dobra literatura dla dzieci daje dobre wzorce zachowania. Dla rodziców to bezcenna pomoc w kształtowaniu właściwych postaw i nawyków dziecka.


Gdy dziecko idzie do szkoły

Czytający rodzice dość powszechnie popełniają błąd, gdy wraz z rozpoczęciem nauki dziecka w szkole, przestają mu głośno czytać. Najczęściej  kierują się przekonaniem, że gdy dziecko nauczy się czytać, powinno to robić samodzielnie, bo tylko wtedy opanuje płynne czytanie.

Tak jednak nie jest. Dla większości dzieci opanowanie techniki czytania to dość duże wyzwanie. Zanim zaczną dobrze czytać  muszą włożyć w to wiele wysiłku. W tym czasie dzieci pracują na bardzo prostych tekstach, które najczęściej nie są  ciekawe, inspirujące i rozbudzające wyobraźnię.
Niestety, dla wielu dzieci nauka czytania kojarzy się także z dużym stresem, zwłaszcza, gdy nauczyciel ocenia postępy przy całej klasie. Prawdopodobnie jest niewielu sześcio-, siedmiolatków, którzy samodzielnie są w stanie przeczytać np. „ Opowieści z Narnii”, ale prawie wszyscy mogą bez trudu ich wysłuchać! Wysłuchać i oczywiście zrozumieć całe bogactwo tekstu. Jeszcze przez kilka lat ta różnica pomiędzy  złożonością tekstu samodzielnie czytanego, a tekstu, którego dziecko może słuchać jest bardzo duża. A to znaczy, że przestając dziecku głośno czytać w początkach nauki szkolnej, pozbawiamy je wielkiej szansy na rozwój języka i umiejętności rozumienia świata.

Szkoła jest także miejscem, gdzie paradoksalnie, trudno polubić czytanie. Wspomniane już proste teksty  raczej nudzą niż wywołują pozytywne emocje. Choć nauczyciele mają pewną swobodę w doborze lektur, zbyt często bazują na książkach „ sprawdzonych”, które w kanonie tkwią od kilkudziesięciu lat, w żaden sposób nie przystając do współczesnego języka i współczesnych realiów. Nie chodzi tu oczywiście o całkowite eliminowanie klasyki, ale warto się zastanowić na ile taki, a nie inny dobór lektur szkolnych zachęca do czytania w ogóle. Być może buduje raczej  silne i jednoznaczne skojarzenie czytania z obowiązkiem i nudą.

Dlatego, gdy dziecko idzie do szkoły, warto czytać mu nadal. Dopasowywać lekturę do upodobań małego słuchacza, tak, by czytanie było odczuwane jako przyjemność i prawdziwa przygoda. Poznając kolejne książki, dziecko ma szansę na większy sukces w szkole. Duży zasób słownictwa, umiejętność myślenia i wypowiadania się, większa wiedza o świecie – to atuty, które trudno przecenić.


Nastolatki i czytanie

Około  11 roku życia dzieci rozpoczynają kolejny etap poprzedzający dorosłość, stają się nastolatkami. Istotne zmiany zachodzą w wielu sferach.
Nastolatek ma za sobą czas, w którym głównym autorytetem byli rodzice, teraz  coraz częściej zacieśnia więzi z grupą rówieśniczą. Młody człowiek poszukuje własnej tożsamości, ostrożniej przyjmuje opinie i uwagi formułowane przez dorosłych. Uniezależnia się od sądów innych osób, czego efektem staje się coraz częstsze wyrażanie własnych opinii, aktywnie uczestniczy w dyskusjach, bardziej krytycznie spogląda na otaczającą go rzeczywistość.
Dorastanie jest etapem, w którym rodzice bardzo często mają problem z zaakceptowaniem i przyjęciem tych jakże istotnych zmian, jakim ulega ich dziecko. W rezultacie dochodzić może do konfliktów i wzajemnego niezrozumienia. Dorastająca córka lub syn może wówczas oddalić się od rodziców i szukać akceptacji wśród członków grupy rówieśniczej.  Większość wolnego czasu będzie spędzać z kolegami, czy przed ekranem telewizora lub komputerem.
Wydaje się, że czas wspólnego głośnego czytania minął już bezpowrotnie. Ale czy na pewno? Książka może stać się jednym z istotnych elementów sprzyjających rozwojowi nastolatka. może podtrzymywać i kształtować prawidłowe relacje między rodzicami a ich dorastającym dzieckiem.
W tym czasie latorośl nie tylko przeżywa okres buntu, jego rozwojowi towarzyszy wzrost wrażliwości zmysłów, bardzo intensywnie rozwija się wyobraźnia. Ten proces może być wzmacniany i prawidłowo kierowany między innymi poprzez dobór odpowiedniej literatury i zachętę do czytania. Zapewne trudno będzie kontynuować głośne czytanie, więc może warto zaproponować wieczorne wspólne czytanie i wymienianie się uwagami, spostrzeżeniami, głośne czytanie interesujących, czy humorystycznych fragmentów książek. Lektura może stać się wstępem do dalszych rozmów o wielu jakże istotnych sprawach, problemach z jakimi stykamy się w codziennym życiu.
Początkowo może nam się to wydać trudne, po trosze dziwne. Jednak sami z pewnością zauważymy, że poprzez czytanie i obcowanie z książką nasze relacje z dzieckiem mogą się zacieśnić, pozwolą nam zrozumieć świat nastolatka, sprawią autentyczną radość i satysfakcję.